wtorek, 28 listopada 2023

Twoje dzieci to twoja wina Larry Winget

  


 

Po tę książkę sięgnęłam bez wahania, gdy tylko zobaczyłam, kto jest jej autorem. Uwielbiam tego człowieka. Larry Winget jest trenerem rozwoju osobistego i mówcą motywacyjnym. Osobiście cenię go za doskonałe poczucie humoru, które sprawia, że książki jego autorstwa czyta się bardzo szybko, za szybko.

Książka ta adresowana jest do wszystkich rodziców, którym zależy na własnych dzieciach. Nie powinni sięgać po nią ludzie, którzy nie chcą wziąć na swoje barki odpowiedzialności za wychowanie potomstwa. W książce tej podjęta została tematyka opieki rodzicielskiej. Autor podejmuje próbę udzielenia odpowiedzi na pytanie , dlaczego dzieci są takie, jakie są i zachowują się tak, jak się zachowują. Oczywiście nie ma tu generalizowania, to raczej próba pokazania, co w dłuższej perspektywie czasu powoduje zła opieka rodzicielska.

Już we wprowadzeniu autor przypomina swoje założenia, wśród których na szczególną uwagę zasługują słowa:

Biznes od razu staje się lepszy, gdy tylko ludzie w nim pracujący stają się lepsi.

Żony stają się lepsze, gdy ich mężowie stają się lepsi.

Mężowie stają się lepsi, gdy ich żony staja się lepsze.

Dzieci stają się lepsze, gdy ich rodzice stają się lepsi.

Dla nas punktem wyjścia będzie ostatnie założenie, bo to na nim skupia się autor w swojej książce, wskazując na to, że nic nie ulegnie zmianie, poprawie, dopóki sami nie staniemy się lepszymi ludźmi. Proces ten, jak podkreśla Larry nie jest prosty. Wymaga od nas spojrzenia w sposób krytyczny na własne działania.

Książka składa się z sześciu części, z których każda kolejna jest ciekawsza. Tematy, które porusza autor dotyczą wielu ważnych aspektów, m.in.: komunikacji, zaangażowania, dyscypliny oraz kontrowersyjnego karania. Zawiera także lekcje, których zdaniem autora rodzice powinni udzielić swoim dzieciom, i co wielu wyda się dziwne, wśród tych lekcji znalazły się np.: Uśmiechnij się, to nic nie kosztuje, Bądź miły dla starszych ludzi; ty też kiedyś będziesz stary i wiele innych. Oprócz wskazówek w książce tej znajdziemy również odpowiedzi znajomych autora, które otrzymał od swoich znajomych po tym, gdy zadał na swoim Facebooku pytanie o najlepszą rzecz, jakiej nauczyli cię rodzice.

Ważnym rozdziałem jest ten, który podejmuje temat relacji, nie tylko dzieci i rodziców, ale także rodzeństwa. Autor mówi w nim o współzawodnictwie oraz faworyzowaniu. Wskazuje też, co robić, żeby dzieci się nie pozabijały. Niektóre zasady, o których wspomina Larry na początku wydają się kontrowersyjne, zaskakujące, jednak po przeczytaniu spostrzeżeń autora wydają się być sensowne.

Rodzice znajdą tutaj również fragmenty, które dotyczą palenia papierosów, narkotyków, jedzenia i prywatności dziecka. W książce tej Larry podjął również temat szkoły. Spojrzenie na to zagadnienie zainteresowało mnie szczególnie, dlatego, że posiadam dzieci w wieku szkolnym. Jest to rozdział, na którym swoją uwagę powinno skupić szerokie grono rodziców. Autor skłania do tego, byśmy, jako rodzice pokazali dziecku, że szkoła jest jego pracą -  z naciskiem na JEGO. Dziecko musi poznać zakres swojej odpowiedzialności, poznać smak porażki i zwycięstwa. 

Podczas lektury tej książki dochodzimy również do tematu technologii, która jest nieodłącznym elementem naszego współczesnego życia. Larry pokazuje jednak, jak negatywny wpływ ma nadużywanie tych narządzi, zacytować tu mogę fragment:

Dzieci, które oglądają telewizję przez cztery godziny dziennie, są bardziej narażone na otyłość niż dzieci, które siedzą przed telewizorem mniej niż dwie godziny.

Część piąta książki zawiera listę najważniejszych rzeczy. Stanowi pewne podsumowanie i zdecydowanie przydaje się, gdy chcemy sobie przypomnieć najważniejsze zasady.  Jest tu mowa o prawach i przywilejach, rodzice znajdą tutaj również listę zaleceń oraz prawd absolutnych.

Książka ta zdecydowanie nie jest kolejnym typowym poradnikiem dla rodziców, jest za to bardzo praktyczna, wręcz obrazowa. Polecam ją z pełną odpowiedzialnością. Myślę, że wielu rodziców pozytywnie zaskoczy ta pozycja.

Od Wydawcy:

Bycie rodzicem to najbardziej wymagająca praca na świcie. Ta książka jest dla rodziców, którzy kochają swoje dzieci, chcą dla nich jak najlepiej i gotowi są zrobić wszystko, żeby wyrosły na wspaniałych ludzi. Być może trzeba im tylko przypomnieć, co naprawdę jest istotne. Być może trzeba nimi potrzasnąć, żeby zmienili złe nawyki w wychowaniu dzieci. Może po prostu trzeba dać im kopniaka w tyłek i powiedzieć,  że postępują fatalnie i powinni odzyskać kontrole nad swoja rodziną.

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz