Czas robi swoje. A ty, człowieku? Stanisław Jerzy Lec. Po ten poradnik sięgnęłam pod wpływem recenzji, które czytałam. Większość z nich była pozytywna, dlatego skusiłam się i właściwie nawet nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać.
Czas robi swoje. A ty, człowieku? Stanisław Jerzy Lec. Po ten poradnik sięgnęłam pod wpływem recenzji, które czytałam. Większość z nich była pozytywna, dlatego skusiłam się i właściwie nawet nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać.
Nowy Rok dla wielu z nas wiąże się z licznymi postanowieniami. Część ludzi marzy o wprowadzeniu zmian w swoim życiu, a nadchodzący rok sprzyja takim deklaracjom. Oczywiście ile z nich kończy się wraz z lutym, to większość z nas wie. Z rezerwą podeszłam do książki 52 zmiany. Zmień swoje życie tydzień po tygodniu. Pewnie, gdyby nie znany mi autor, czyli Leo Babauta, w ogóle bym po nią nie sięgnęła. Książka trafiła do mnie w grudniu, przeczytałam ją w sylwestrowy wieczór. Córka źle się czuła, nigdzie w związku z tym nie wychodziliśmy, więc uznałam to za dobry moment.
Nie jest to pierwsza książka Justyny Kopińskiej, którą miałam przyjemność przeczytać. Z tą autorką zetknęłam się po raz pierwszy czytając zbiór reportaży "Polska odwraca oczy". Książka, o której chciałam napisać dzisiaj pochłonęła mnie całkowicie. Czytałam ją niemal jednym tchem, nie mogąc oderwać się od lektury. Reportaży Justyny Kopińskiej nie da się określić jednym słowem, bo trudno wtedy o właściwe określenie. One są zarówno drastyczne, trudne, mocne, jak i przejmujące, obrazowe....prawdziwe i w moim odczuciu bez retuszu.