niedziela, 14 stycznia 2024

Zen TO DONE - czy Syzyf wtoczyłby na górę ten przeklęty kamień?

     


    Chętnie sięgam po książki z gatunku rozwoju osobistego. Mam swoich ulubionych autorów, których uważam za godnych polecenia. Wśród takich twórców jest wspomniany we wcześniejszych postach Leo Babauta. Tym razem chciałam przedstawić książkę Zen TO DONE. Sięgnęłam po nią z uwagi na jej tytuł, jest nietuzinkowy i uważam, że przyciąga uwagę czytelnika. 

Książka przedstawia proste sposoby na zwiększenie efektywności. W świecie, w którym pęd jest powszechny, a my cierpimy na wieczny brak czasu i pragniemy, by doba była dłuższa, wszelkie wskazówki są cenne. Właśnie z takiego założenia wyszłam decydując się na lekturę tej książki. XVII rozdziałów tego niewielkiego poradnika zawiera mnóstwo cennych wskazówek. Już samo wprowadzenie kusi cytatem Odczuwany przez ludzi stres bierze się w znaczniej mierze nie z nadmiaru obowiązków, tylko z niedokończenia tego, co się zaczęło (David Allen). Sprawia, że czytelnik chce się dowiedzieć czym jest tytułowe ZTD. Najprościej mówiąc jest to system, który ułatwia wyrobienie nawyków. Sprawia, że cele stają się możliwe do osiągnięcia, a dzień pracy jest prosty i zorganizowany. To bardzo kusząca obietnica.



    Babauta przedstawia w swojej książce  proces kształtowania dziesięciu nawyków. Napisał o tym w sposób prosty i przystępny. Następnie kolejno przeprowadza czytelnika przez cały okres wprowadzania nawyku. Mówi o problemach, jakie mogą spotkać każdego z nas, rozwija wątpliwości i krok po kroku tłumaczy, jak dany nawyk wprowadzić, by osiągnąć sukces. Przytacza przy tym greckie przysłowie Zrobił połowę, kto zaczął, mówiąc niemal dosłownie, by nie zwlekać, bo szkoda czasu.



Książka Babauta jest pełna inspirujących przysłów, zapadają one w pamięć i dają do myślenia. Choć sam poradnik jest krótki, bo liczy jedynie 80 stron, pożytek z niego jest duży. Oprócz samej treści w książce tej znaleźć można materiały dodatkowe, są to tabelki z listami zadań, listami projektów, ważnych telefonów, spraw na mieście itp. Wszystko to ma na celu lepszą organizację i wpływa pozytywnie na proces kształtowania nawyków.

Od Wydawcy:

Czym jest Zen To Done? Odpowiemy na to pytanie nieco przewrotnie, nie tłumacząc bezpośrednio, lecz podając tylko jeden przykład: gdyby Syzyf zastosował ZTD, wtoczyłby na górę ten przeklęty kamień i ruszył do innych zadań.



Mnie zainteresował taki opis wydawcy. Zmiana nawyków jest możliwa, zatem warto podjąć działanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz