piątek, 29 stycznia 2021

"Cztery umowy" Don Miguel Ruiz

 



Fantastyczna książka. Choć pierwsze strony wydały mi się nietypowe postanowiłam przeczytać kilka kolejnych. W książce znajdziemy odniesienie do Tolteków, a raczej do ich prastarej mądrości, która jest wciąż aktualna i której każdy z nas powinien się bardziej przyjrzeć. Cztery umowy to książka, która zmusza do refleksji. Nie da się jej przeczytać szybko, bez większego zastanowienia się czy refleksji.

W ramach krótkiego wprowadzenia pozwolę sobie przytoczyć cytat „Żyjemy jak we mgle, która na dodatek też nie jest prawdziwa. Ta mgła – to też sen, nasz osobisty sen życia. Snem jest wszystko, w co wierzysz, wszystkie przekonania na temat tego, kim jesteś, wszystkie umowy i ugody, które zawarłeś z innymi, ze sobą, a nawet z Bogiem”.

Szczególnie istotne jest tutaj pojęcie „mitote”, które w Indiach określa się terminem maja, co oznacza „iluzję”. Ta iluzja to właśnie wszystkie pojęcia, za pomocą których możemy określić to kim jesteśmy.

Książka zawiera opis czterech umów, które warto zawrzeć ze sobą, by stać się szczęśliwym człowiekiem, żyjącym w harmonii i spokoju ducha. Stanowi to również drogę do prawdziwej wolności. Te umowy to zasady, którymi warto kierować się w życiu.


I umowa

Szanuj swoje słowo

Z pozoru prosta umowa, jednak trudno jej dotrzymać. Nie od dzisiaj wiadomo, że słowa mają ogromna siłę. Naszą mowę możemy odnieść do magii, której ciemną stronę obrazują złe słowa a czystą – dobre. Ludzki umysł chłonie wszystko, możemy zatem karmić go pozytywnymi emocjami lub negatywnymi. Idealnym określeniem będzie ziarno, które zasiewamy i karmimy, podlewamy. Od nas zależy wybór „karmy” a tym samym rodzaj zbioru. Co zrobić, by docierała do nas czysta magia? Dowiecie się, gdy przeczytacie tę wyjątkowa książkę.

II umowa

Nie bierz niczego do siebie

Nie warto wierzyć we wszystkie komunikaty, które do nas docierają. To od nas zależy, które akceptujemy i traktujemy poważnie. Warto na to spojrzeć inaczej. Wypowiedzi, jakie słyszymy, stanowią swego rodzaju truciznę, którą możemy, ale nie musimy przyjąć. To my decydujemy. Słowa innych nas nie definiują.

III umowa

Nie zakładaj niczego z góry

Rozdział ten poświęcony został stawianiu hipotez, do których mamy tendencję. Przyjmujemy tak wiele założeń, nawet nie zastanawiając się, czy są one prawdziwe. Z naszego punktu widzenia z całą pewnością są. Niejednokrotnie problemy, z którymi borykamy się na co dzień mają swój początek w błędnych założeniach i naszych oczekiwaniach w stosunku do innych. Dotrzymanie trzeciej umowy to walka z nawykami, stąd właśnie wynika jej trudność. Zwrócenie uwagi na ten temat oraz zrozumienie go jest pierwszym krokiem do szczęśliwego życia.

IV umowa

Rób wszystko najlepiej jak potrafisz

Jest to ostania z umów i to właśnie ona gwarantuje zmianę stanowiska w wielu kwestiach. Gdy podejmiemy się jej „podpisania” trzy poprzednie umowy będą miały sens i staną się nawykiem. Przestrzegając wszystkich czterech umów  zyskać można uczucie szczęścia i harmonii. Życie staje się spokojne, pełne i wolne.

Istotne cytaty:

 
Szanować swoje słowo – to nie grzeszyć nim, nie używać go przeciwko sobie.

 
Plotka to czarnoksięstwo w najgorszym wydaniu, ponieważ składa się z czystej trucizny.


Wmówić coś komuś, to jakby rzucić na niego urok.

Opis wydawcy:

W „Czterech umowach” don Miguel Ruiz przedstawia źródła ograniczających ludzi, a przyjętych na wiarę, przekonań, które okradają nas z radości i wywołują niepotrzebne cierpienia….



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz